pan red. Molenda powinien jednak znacznie staranniej dobierać rozmówców, bo zapraszanie do rozmowy kogoś o kim z góry wiadomo, że nie powie nic mądrego po prostu mija się z celem. Gościa, który ma gotowe recepty na wszystkie możliwe problemy przy następnej rozmowie zapytał bym: Panie były (na szczęście) v-ce prezydencie, jak to się stało, że RCS będzie kosztował ponad 200 mln. zamiast przewidzianych 88 mln. i będzie oddane o ponad 2,5 roku póżniej niż zakładano? Albo o kamienicę Deskurów (trzy lata opóżnienia)? Albo dlaczego walczył jak Rzędzian o gruszkę na miedzy dziadunia o finansowanie ruchomych schodów choćby kosztem opóżnień w remoncie wiaduktu? Pan red. Molenda powinien częściej jednak zapraszać do rozmów ludzi z wizją i optymistów jak Zaborowski czy dr. Łukasz Sz.......(nie pamiętam) ale przedstawiających wizje optymistyczne, budujące. A ! I przy następnym łączeniu z naszym panem posłem proszę nie zapomnieć podziękować za pomniki maski gazowej i serka waniliowego, które bardzo ubogaciły nasze miasto!