avatar
~Anonim 2021-12-15 19:45
Co za bzdury. Wielka pani autorka tej wystawy chyba z choinki się urwała. My gdy podróżujemy zawsze pamiętamy, że jesteśmy gośćmi w czyimś domu. Wiemy, że to my musimy podporządkować się do zasad państwa, narodu do którego dobrowolnie przybywamy. Nie rościmy sobie żadnych benefitów z tego, że jesteśmy przybyszem. Przeciwnie. A ci, których tak żarliwie broni wielka pani artystka siłą i gwałtem domagają się przywilejów - przywilejów wyższych niż gospodarze. Gwałtem - nawet dosłownie, bo im się należy, bo mają "przerost jąder" jak jeden przybysz w wywiadzie powiedział. Nie zamierzają się dostosowywać do gospodarza. Chcą żyć we własnej zamkniętej kulturze, swojej własnej społeczności wrogo nastawieni do gospodarzy. Zresztą co tu się rozpisywać - proszę jechać do Skandynawii, do Europy Zachodniej i zobaczyć strefy no-go - więc niech nie bredzi pani bzdur - wielka humanistka się znalazła....
  • 100%
  • |
  • oceń:
  • |