Niektórzy działkowcy nie mają bezpośredniego dojazdu do ogródków, nie mają gdzie zaparkować auta, nie mają wywozu śmieci. Miało się to zmienić dzięki pieniądzom z budżetu miasta. Miało, ale radni PiS-u odrzucili prezydencką uchwałę w tej sprawie.
Niektórzy działkowcy nie mają bezpośredniego dojazdu do ogródków, nie mają gdzie zaparkować auta, nie mają wywozu śmieci. Miało się to zmienić dzięki pieniądzom z budżetu miasta. Miało, ale radni PiS-u odrzucili prezydencką uchwałę w tej sprawie.